Nadnarwianka Pułtusk

stoprocent

http://www.youtube.com/watch?v=fq2Pt_0XIfc

dla kazika

kazik4762

Nie mam jakiejś osobistej urazy do Mateusza Miłoszewskiego oraz do całego klanu MIłoszewskich,ale za wyniki drużyny odpowiada także i trener.Mateusz wiedział jakimi dysponuje zawodnikami to po co obiecywał środek tabeli?Moze itrochę za mocno napisałem obwiniając za wszystko trenera ale w dużej części to jego wina.Nie wierzę w to że Miłoszewski da sobie radę w Ostrołęce, tam jest za duża presja wyniku i napewno nie dostanie takiego kredytu zaufania jaki miał w Pułtusku .

kazik4762

Do Globusa: do forum faktycznie dołączyłem niedawno,ale nie opuściłem żadnego meczu Nadnarwianki od 2002 roku i znam historię tworzenia drużyny od Salamona, Liszewskiego do przejęcia jej przez Miłoszewskiego.Nie przypominam sobie takiej sytuacji żeby Nadnarwianka przegrała 9 meczów podrząd i zdobyła 1 punkt w 10 meczach.Faktycznie w sezonie 2009/10 [jesienią] graliśmy osłabionym składem ale nie aż tak.Odszedł Granosik,Soska i Janusiński. Za Granosika sprowadzono Mikego , za Soskę grał Słomkowski ,jedynie nie mieliśmy dublera za Janusińskiego.Zadaniem trenera było tak ustawić drużynę żeby była poukładana. Oczywiście można mówić o pechu o pladze kontuzji o krótkiej ławce rezerwowych ale to nie usprawiedliwia trenera.Drużyna zaczeła dopiero grać gdy drużynę zaczoł trenować samodzielnie Malarz i dlatego mam pretensję do Miłoszewskiego że nie podał się wcześniej dodymisji.

kazik4762

Pomyliłem się. Nadnarwianka przegrała 6 meczy podrząd a nie 9.

Globus

Ja widzę to tak.
Miłoszewski przejął zespół w nieco specyficznym momencie. Jesienna seria porażek zespołu Liszewskiego (2007 rok) sprawiła, że spadek Nadnarwianki do nowej III ligi był właściwie przesądzon, ze względu na obowiązujące wówczas zasady ( bodaj utrzymanie dla czołowej ósemki). Szansę dostał młody trener z mizernym doświadczeniem. Poczatkowo drużyna nie grała zbyt fajnie, ale już od wiosny 2008 roku jej styl i wyniki naprawdę musiały wzbudzać szacunek. I tak było aż do obecnego lata. Wtedy nastąpił krach. Oczywiście niepodważalnie również związany z błędami szkoleniowca.
Jakie były jego przyczyny? Otóż ja upatrywałbym ich w swego rodzaju wypaleniu Miłoszewskiego. W pewnym momencie chyba zabrakło mu świeżego spojrzenia na sprawę. Powielał błedy zamiast je redukować... Na pewno lepiej sytuacja wyglądałaby przy szerszej ławce, choćby dzięki większej opcji przy decyzjach personalnych.
Win Miłoszewskiego nie da się pominąć, niemniej moim zdaniem jak na młodego trenera w Nadnarwiance spisał się naprawdę dobrze. Trudno żeby pierwsza poważna szkoleniowa praca wypadła mu mega rewalacyjnie.

kazik4762

Masz rację.Oczywiście że na wiosnę sezonu 2007/08 Nadnarwianka grała bardzo dobrze,jest tym zasługa trenera ale tak nie do końca.W składzie Nadnarwianki było wtedy kilku bardzo dobrych zawodników.Takiego składu to tylko trenerowi można było pozazdrościć.Gdyby nie straty z jesieni to pewnie Nadnarwianka grała w 2 lidze.W zmontowaniu takiego składu bardzo pomógł p.Jan Kaczmarczyk który sponsoruje klub.Zgodzę się z tym że wpierwszym sezonie nie miał doświadczenia ,ale już w następnych tak.W Pułtusku nie było i niema presji wyników,dlatego trener miał względny komfort pracy,jego celem było tylko to by drużyna zajeła miejsce w środku tabeli,a co wyszło widać po tabeli.

dylan_młodszy

24 luty 2010, sparing: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Nadnarwianka Pułtusk (w NDM)

XYZ · Gość

a z Legionovia i Serockiem kiedy Laughing

Purzyk · Forumowy wyjadacz Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów

To nie jest smieszne, a z kim miałaby Nadnarwianka niby grac te sparingi?

Globus

Też mi się wydaje że trudno, czekając na termianrz sparingów, liczyć na jakieś hity. Naprawdę spotkanie ze Świtem to już dla nas względne wyróżnienie, bo zagramy z poważnym pretendentem do gry w I lidze. Poza tym pewnie trafią się jacyś III-ligowcy - Legionovia choćby i pare teamów z niższych lig (pożądany byłby rewanż z Kryształem).

Co do Serocka, Sokół to outsider swojej słabiutkiej ligi. Jedyny sens w sparingu z nimi to rozstrzelanie się napastników.

Jeżeli już jednak miałbym wskazać mecz, który pewnie wszystkim by się spodobał to byłaby to konfrontacja z GKP Targówek. Taki realny hit.

Kaizer

17 lutego gramy sparing z MKS Ciechanów. Mecz prawdopodobnie odbędzie się w Ciechanowie. Z innych informacji jakie znalazłem: Do NADNARWIANKI przechodzą z Ciechanowa Mariusz Miłkowski (rocznik 1980), obrońca, wcześniej grający w MKS Mława, Świcie Nowy Dwór Mazowiecki, Polonii Warszawa oraz OKS 1945 Olsztyn. Ostatnie dwa lata spędził w Ciechanowie którego jest wychowankiem. W rundzie jesiennej rozegrał pięć spotkań. W piątej kolejce pod koniec meczu z Victorią Sulejówek odniósł kontuzję, którą leczył do końca rundy. Podobno kontuzja jest już wyleczona i chłopak szykuje się do wzmocnienia naszej defensywy. Druga informacja o ewentualnym transferze do NADNARWIANKI dotyczy Michała Złotkowskiego (rocznik 1987). Złotkowski jest wychowankiem klubu z Makowa Mazowieckiego (sąsiad Very Happy

). Rundę jesienna grał w MKS Ciechanów na pozycji pomocnika, wystąpił w 13 spotkaniach zdobywając jedna bramkę. Jeżeli dogadamy się z nim to prawdopodobnie będzie stanowił wsparcie dla Iwana i całej linii pomocy.

PS. Dla rzetelnosci zamieszczonych powyżej informacji musze zaznaczyć,iz niestety są nie oficjalne... Sad

Kaizer

6 lutego - sparing z Kryształem Glinojeck

Pero(N)

Kaizer

Na tyle co znam realia naszej pułtuskiej piłki to nie sądzę. Powiedzmy,że na 90 % jest naszym zawodnikiem. Fakty sa takie że rozstał się już oficjalnie z Mazurem. Był też u nas na kilku treningach. Oznaczać to może tylko jedno że warunki zostały już obgadane i zaakceptowane przez strony. Jeżeli w ostatniej chwili nie wyskoczy coś niespodziewanego (np. transfer do Barcelony lub innej Legii Very Happy

) to Iwan bedzie grał w Nadnarwiance. I bardzo się z tego cieszę bo to dobry grajek....